wtorek, 14 października 2014

♥ Autumn - Don't worry, stay positive ♥

Hej słoneczka !
Dzisiejszy post chciałabym skierować przede wszystkim do osób, które straciły poczucie wartości i siły przez pogodę panującą za oknem. 
Myślę, że każdy już zauważył witającą nas jesień. Zmienia się pogoda. Zaczynają się ulewne deszcze, temperatura jest niższa. Przez to robimy niemałe porządki w naszych garderobach. Ale wraz ze zmianą pogody, u niektórych zmienia się również nastrój. 
Na wielu blogach czytałam, że wraz z nadejściem zimniejszej pory roku, nasze nastawienie do świata zmienia się diametralnie. Nie ma się siły na nic, jest słabsze samopoczucie, a jedyne o czym marzymy, to sen. Dużo osób jest wręcz załamanym taką pogodą, dlatego dziś przychodzę Wam z pomocą !


Co czujemy?

W chłodniejsze pory roku nasz organizm, tak jakby, sam traci swoją siłę, a my dobrowolnie się mu poddajemy. Jesteśmy zmęczeni, ogólnie nie mamy na nic ochoty, ani siły. Pogoda za oknem jest jeszcze bardziej dobijającą sprawą, ponieważ ulewne deszcze wcale nie poprawiają humoru. Myślimy wtedy, że ,,świat się na nas uwziął". Leżymy w łóżku, a jedyne na co mamy ochotę, to przytulić się do poduszki i odpłynąć. Znacie to uczucie? Bo ja bardzo dobrze :).

Jak to zmienić?

Wystarczy silna wola i wyobraźnia. Kiedy brakuje nam sił musimy przynajmniej próbować się podnieść. To nie jest tak, że jeśli nie mamy na nic ochoty, to od razu jesteśmy na przegranej pozycji. Tutaj właśnie chodzi o to, aby zawalczyć o tą silną i lepszą wolę. Pierwszym krokiem do tego może być ,,napełnienie się" energią. Jest na to wiele sposobów. Możemy, na przykład włączyć sobie piosenkę, która jest dla nas świetnym źródłem energii i przy której chce nam się bawić. To poprawi nam humor i wprowadzi w lepszy nastrój.
 Musimy szukać pozytywów i strać się je zauważać. Zamieniać coś negatywnego, na coś pozytywnego.


Patrzymy na te ,,gołe" drzewa bez liści i właśnie wtedy, też jesteśmy smutni.Wygląda to tak ponuro. Ale teraz to odwróćmy. Te liście opadają z drzew i dzięki temu, mamy piękne, kolorowe ,,dywany" na chodnikach. Dodatkowo te kolory liści - coś pięknego. W takim klimacie robi się, na przykład piękne fotografie. Tylko spójrzcie :).


Zimno. Coraz niższe temperatury i chłód. To chyba największa wada jesieni. Ale ... da się ją zamienić na zaletę! Chłód jest doskonałym wykrętem do tego, aby się do kogoś przytulić. No bo, kto się nie lubi przytulać ... To świetna wymówka, aby ktoś Cię ogrzał. Do tego, na przykład marzniemy cały dzień i przez to jesteśmy zniechęceni do jesieni. Ale pomyślcie sobie, że pomarzniecie sobie troszkę, a wieczorkiem będziecie mogli wygrzać się pod ciepłym kocykiem z kubkiem gorącego napoju. To następna wada, przekształcona w zaletę.


Z czym nam się kojarzą jesienne wieczory? Ciemność, chłód i nic więcej. A spójrzmy na to od drugiej strony. Taki wieczór to idealny czas na, na przykład czytanie ulubionej lektury. A co z ciemnością i szarugą na zewnątrz? To świetny czas, na wykorzystanie cudownego klimatu, jaki mogą zapewnić nam lampki. Taki klimat, do tego książka i od razu zmienia się obraz jesiennych wieczorów.



Coś ode mnie

Tylko spójrzcie jak wiele pozytywów ma ta nasza ,,zła" jesień. Spróbujcie już teraz zamienić wszystko to, co jest negatywne, na coś pozytywnego. Szukajcie wszędzie jak najwięcej pozytywów, a od razu zobaczycie piękno tego świata. Nawet tej zimnej pory roku - jesieni. Ja osobiście lubię jesień, i tak jak w tym poście pokazałam, że szukam w niej ciągle pozytywów.
Moim ,,planem" na zimą porę roku jest myśl, którą podejmuję o poranku: przeżyję dzień z chłodem, a wieczorkiem zagrzebię się pod kocem, z książką i kubkiem gorącego kakao, pod oświetleniem lampeczek i zagłębię się w lekturę. Uwielbiam również zmianę garderoby, która idzie wraz z nadejściem chłodów. Czyli moje ukochane ... sweterki ! I jeszcze wiele innych pozytywów jesieni :).
Też znajdźcie sposób na to, aby urozmaicić Wasz plan dnia oraz polubić jesień! Bo uwierzcie mi, że się da. Tylko nie dołujcie się pogodą i innymi drobiazgami, cieszcie się tym, co jest.
Na koniec jeszcze takie inspirujące zdjęcie ode mnie. U mnie, jako romantyczki, nie obejdzie się bez widoków cudownego Paryża . Więc macie tutaj jesienny widok na Wierzę Eiffla.



Ach ... nareszcie! Chciałabym Was strasznie przeprosić, za to, że tak długo nie wstawiłam żadnego postu. Już się tłumaczę. Otóż miałam strasznie dużo nauki, do tego, w październiku weszły mi zajęcia pozalekcyjne i potrzebowałam chwili czasu, aby to wszystko ogarnąć. Wiem, że zaniedbałam bloga, ale teraz już się ustatkowałam i obiecuję, że więcej nie pozostawię Was z taką przerwą. 
Następną sprawą są podziękowania. Strasznie dziękuję Wam za to, że odwiedzacie, czytacie i komentujecie mojego bloga. Nawet nie wiecie, ile to dla mnie znaczy! Dziękuję tym 10 obserwatorom oraz ponad pół tysięcznej oglądalności. Dzięki Wam, mam chęć do dalszej pracy i pomocy!
Kolejna rzecz, to kontakt do mnie. Nie napisałam o tym w żadnej zakładce, ani poście, więc piszę teraz. Mój e-mail to: juliaczaikowska@wp.pl  Piszcie do mnie zawsze! O każdej porze, dni czy nocy. Obiecuję, że pomogę Wam i wesprę na duchu. Możecie mi zaufać i napisać zawsze. Nie krępujcie się. Przeszłam naprawdę wiele i obiecuję, że Wam pomogę.
Przed ostatnia rzecz, to słowa, które otrzymałam od jednej z moich czytelniczek. Zostałam przez nią określona ,,polską Demi Lovato". Kiedy to przeczytałam po prostu się rozpłakałam. Niby tylko trzy słowa, ale w mojej wyobraźni nabierają sentymentalniej wartości. Uważam, że nie zasługuję na takie miano, aczkolwiek dziękuję! To mnie strasznie wzruszyło. Dziękuję tej osobie z całego serca!
A ostatnie, to ... pamiętajcie STAY POSITIVE :)! Kocham i całuję! Do następnego, miśki .

Macie jakieś sposoby na poprawę samopoczucia w gorsze dni? 

Za co lubicie jesień?

A może za co jej nie lubicie?