,, Nigdy nie zmieniaj się dla kogoś
Jeżeli chcesz się zmienić - zrób to dla siebie "
Zmiany w naszym życiu są coraz częściej przez nas łaknięte i zauważane. Próbujemy szukać w sobie cech, które posiadają nasze autorytety. Chcemy ,,dopasować się" do rówieśników. Znajdując w sobie wady, chcemy się zmienić. Nie tylko pod względem fizycznym, ale również psychicznym. Tylko postawmy sobie jedno pytanie:
Dla kogo my tak naprawdę się zmieniamy?
Z dnia na dzień możemy zobaczyć coraz więcej osób, które mają kompleksy. Takie osoby chcą zmienić w sobie coś, co jest przez nich nie lubiane. Powodami takich zachowań może być społeczeństwo. Chęć dopasowania się do grupy i bycia akceptowanym. Więc wbrew pozorom - zmieniamy się dla innych, a nie dla siebie. A powinno być zupełnie na odwrót ... ♥
♥ Nigdy nie zmieniaj się dla kogoś ♥
Myślę, że większość z nas spotkała się z sytuacją, kiedy nie byliśmy akceptowani przez swoich rówieśników. Oni zarzucali nam jacy jesteśmy źli, dziwni i odmienni, a my przyjmowaliśmy tą krytykę. Wierzyliśmy w to, co mówią nam inni i za wszelką cenę dążyliśmy do tego, aby nie być takimi za jakich nas uważali. Chcieliśmy być tacy jak oni i chcieliśmy zmienić się, ale dla nich. Lecz czy warto zmieniać się dla kogoś innego?
Osoby, które mówią negatywne rzeczy na nasz temat są zwyczajnie albo zazdrosne, albo nie warte naszej uwagi i zadręczania się. W ten sposób chcą one zatuszować swoje kompleksy, wyżywając się na innych. Nie powinniśmy brać sobie do serca takich słów. Jedyne, co powinno być przyjmowane do naszej świadomości to swój własny pogląd. Opinie innych nie powinny w żadnym stopniu wpływać na naszą samoocenę. Wszyscy dookoła mogą mówić i myśleć o nas nie stworzone rzeczy, ale to my sami powinniśmy znać swoją wartość. W końcu każdy z nas jest inny, ale cudowny na swój własny sposób.
♥ Jeżeli chcesz się zmienić - zrób to dla siebie ♥
Każdy z nas widzi w sobie negatywy, czasami nawet są one bardziej zauważalne niż pozytywy. Jest to zrozumiałe, ponieważ nikt z nas nie jest idealny. Coś nam się może w sobie nie podobać: włosy, figura, cera, paznokcie i tak dalej. Ale wszystko, co jest przez nas nie lubiane, może zostać przez nas zmienione.
Tylko nie może być tak, że chcemy zmienić się tylko i wyłącznie dlatego, że ktoś powiedział nam ,,jesteś gruba". My sami musimy w sobie to zobaczyć. Jeśli ktoś mówi Ci na Twój temat złe rzeczy, to nie przyjmuj ich od razu do wiadomości. Sama stań przed lustrem i powiedz sobie, czy jesteś gruba, czy nie. Jeśli dojdziesz do wniosku, że tak jest i chcesz coś w sobie zmienić, to zrób to. Ale tylko i wyłącznie dla siebie, a nie dlatego, że ktoś tak o Tobie powiedział. Jeśli dojdziesz do wniosku, że podobasz się sobie, ale ktoś wmawia Ci coś innego, to po prostu zignoruj te uwagi. Najważniejsze jest to, abyś to Ty czuła się dobrze w swoim ciele.
Nie zmieniajmy się dla kogoś innego. Bo cokolwiek byśmy nie zrobili nigdy nie sprostamy oczekiwaniom innych. Najważniejsze jest to, abyśmy akceptowali samych siebie.
♥ Coś ode mnie ♥
Myślę, że ja jestem idealnym przykładem na to, że powinniśmy zmieniać się dla siebie, a nie dla kogoś innego.
Kiedy byłam w gimnazjum moi rówieśnicy ciągle mi coś wytykali. Gnębili mnie, dokuczali, wyzywali, grozili, dyktowali mi życie. Wiedzieli o tym, że mam kompleksy i nie akceptuję swojego wyglądu. Zaczęły się wyzwiska dotyczące mojej figury, włosów i cery. Z każdej strony słyszałam zaczepki typu, że jestem gruba, brzydka i nie będę już cytować ich wyzwisk, bo to jest najmniej ważne. Najgorsze było to, że ja wierzyłam we wszystko, co oni mówili. Nie próbowałam się odgryźć lub zaprzeczyć temu, co mówią, bo po prostu nie potrafiłam. Przyjmowałam do wiadomości wszystko, co mi wypominali, zupełnie zapominając o tym jaką mam wartość. Chciałam w końcu być przez nich akceptowana. I postanowiłam, że zmienię się ... ale tylko dla nich.
Przestałam jeść, a jeśli już jadałam to powodowałam wymioty. Wpadłam w bulimię, a później anoreksję. Zaczęłam strasznie chudnąć i mizernieć. Wyglądałam jeszcze gorzej niż wcześniej. A na koniec okazało się jeszcze, że oni chcieli abym dostosowała się do ich słów, a później stoczyła. Powiem Wam tyle ... ich plan się powiódł.
Teraz? Właściwie to do dzisiaj zmagam się ze skutkami mojego postępowania. Muszę stosować dietę, chodzić do psychologa. Ale najgorsze jest to, że nie wyglądam tak jak wcześniej. Teraz zrozumiałam, że miałam idealną figurę, a zniszczyłam ją sobie przez moją głupotę i przez osoby, które chciały mnie zniszczyć. Nawet teraz, mój chłopak mówi mi, że jestem strasznie chudziutka i nie powinnam dać się wtedy wykończyć. Teraz już to rozumiem.
Dlatego pamiętajcie, że cokolwiek by się nie działo, nie dajcie tej satysfakcji innym i nie zmieniajcie się dla nich. Uwierzcie mi, że nie warto ... jeśli już chcecie się zmienić, to tylko dla siebie.
♥ ,,Nie zmieniaj się dla kogoś, jeśli nie docenia Cię takim jakim jesteś. Znajdź kogoś kto będzie." ♥
Tylko nie może być tak, że chcemy zmienić się tylko i wyłącznie dlatego, że ktoś powiedział nam ,,jesteś gruba". My sami musimy w sobie to zobaczyć. Jeśli ktoś mówi Ci na Twój temat złe rzeczy, to nie przyjmuj ich od razu do wiadomości. Sama stań przed lustrem i powiedz sobie, czy jesteś gruba, czy nie. Jeśli dojdziesz do wniosku, że tak jest i chcesz coś w sobie zmienić, to zrób to. Ale tylko i wyłącznie dla siebie, a nie dlatego, że ktoś tak o Tobie powiedział. Jeśli dojdziesz do wniosku, że podobasz się sobie, ale ktoś wmawia Ci coś innego, to po prostu zignoruj te uwagi. Najważniejsze jest to, abyś to Ty czuła się dobrze w swoim ciele.
Nie zmieniajmy się dla kogoś innego. Bo cokolwiek byśmy nie zrobili nigdy nie sprostamy oczekiwaniom innych. Najważniejsze jest to, abyśmy akceptowali samych siebie.
♥ Coś ode mnie ♥
Myślę, że ja jestem idealnym przykładem na to, że powinniśmy zmieniać się dla siebie, a nie dla kogoś innego.
Kiedy byłam w gimnazjum moi rówieśnicy ciągle mi coś wytykali. Gnębili mnie, dokuczali, wyzywali, grozili, dyktowali mi życie. Wiedzieli o tym, że mam kompleksy i nie akceptuję swojego wyglądu. Zaczęły się wyzwiska dotyczące mojej figury, włosów i cery. Z każdej strony słyszałam zaczepki typu, że jestem gruba, brzydka i nie będę już cytować ich wyzwisk, bo to jest najmniej ważne. Najgorsze było to, że ja wierzyłam we wszystko, co oni mówili. Nie próbowałam się odgryźć lub zaprzeczyć temu, co mówią, bo po prostu nie potrafiłam. Przyjmowałam do wiadomości wszystko, co mi wypominali, zupełnie zapominając o tym jaką mam wartość. Chciałam w końcu być przez nich akceptowana. I postanowiłam, że zmienię się ... ale tylko dla nich.
Przestałam jeść, a jeśli już jadałam to powodowałam wymioty. Wpadłam w bulimię, a później anoreksję. Zaczęłam strasznie chudnąć i mizernieć. Wyglądałam jeszcze gorzej niż wcześniej. A na koniec okazało się jeszcze, że oni chcieli abym dostosowała się do ich słów, a później stoczyła. Powiem Wam tyle ... ich plan się powiódł.
Teraz? Właściwie to do dzisiaj zmagam się ze skutkami mojego postępowania. Muszę stosować dietę, chodzić do psychologa. Ale najgorsze jest to, że nie wyglądam tak jak wcześniej. Teraz zrozumiałam, że miałam idealną figurę, a zniszczyłam ją sobie przez moją głupotę i przez osoby, które chciały mnie zniszczyć. Nawet teraz, mój chłopak mówi mi, że jestem strasznie chudziutka i nie powinnam dać się wtedy wykończyć. Teraz już to rozumiem.
Dlatego pamiętajcie, że cokolwiek by się nie działo, nie dajcie tej satysfakcji innym i nie zmieniajcie się dla nich. Uwierzcie mi, że nie warto ... jeśli już chcecie się zmienić, to tylko dla siebie.
♥ ,,Nie zmieniaj się dla kogoś, jeśli nie docenia Cię takim jakim jesteś. Znajdź kogoś kto będzie." ♥
♥ Zróbcie sobie listę rzeczy, które Wam się w sobie podobają. Zauważcie jak najwięcej pozytywów. Każdy z Was ma w sobie coś, co odróżnia go od innych.
♥ Nie przejmujcie się "dogryzkami" i uwagami innych.
♥ Jeśli chcecie coś w sobie zmienić - zróbcie to, ale dla siebie. No i oczywiście z umiarem.
♥ Piszcie do mnie, jeśli cokolwiek się dzieje: juliaczaikowska@wp.pl
Kocham Was, słoneczka ♥. Przemyślcie sobie to i do następnego ♥!