środa, 8 lipca 2015

♥ Time doesn't matter ... ♥

,, Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego,
że osiągnięcie go wymaga czasu



Coraz częściej w naszym życiu dużą rolę odgrywa czas. Niekiedy jest go za mało, a czasami z kolei zbyt dużo. Staramy się rozplanować dzień tak, aby zmieścić się w ściśle ustalonym harmonogramie, ale wielokrotnie nasze starania idą na marne. Nieraz patrzymy na zegar i nagminnie powtarzamy wyrobioną regułkę: "Czas mnie goni". Ale czy warto jest brać pod uwagę to, jaki dzisiaj dzień? Która godzina? Ile czasu zostało do wieczora? Po co się tym aż tak przejmować, podczas, gdy moglibyśmy te myśli zajęte przez ustawiczne kontrolowanie pory, zająć czymś bardziej pożytecznym, czymś ważnym? Czas zawsze będzie leciał, nie da się go zatrzymać, więc bez względu na wszystko to my musimy żyć tak, aby nie przejmować się nim, a myśli zapełnić czymś zupełnie innym.

Nigdy nie rezygnuj z celu 

Czym właściwie jest cel? Każdy może mieć własną definicję przeznaczenia, lecz myślę, że idealnymi słowami określił to Napoleon Hill, który powiedział "Cel to marzenie z datą realizacji". Według mnie ten termin to jak najbardziej celne określenie stanu, do którego dążymy. Każdy z nas może mieć własny obiekt, który pragnie zdobyć bądź osiągnąć, co oznacza, że jest on naszym marzeniem. Najważniejszą jednak częścią tego cytatu jest słowo "data". Autor nieprzypadkowo użył tutaj tego wyrazu. Według mnie chciał on zaznaczyć, że tak naprawdę nikt nie zna miesiąca, roku, dnia ani godziny jego zwycięstwa. Tak jak nieznana jest nam data śmierci, tak nie wiemy, kiedy przyjdzie dzień, w którym osiągniemy wymarzony cel. Dlatego bez względu na wszystko, nigdy nie powinniśmy rezygnować z postawionych sobie celów, ponieważ nie wiemy, kiedy nadejdzie dzień ich spełnienia. Nie warto jest się poddawać, a już tym bardziej rezygnować ze szczęścia, które możemy sobie zapewnić przez spełnione marzenie.


Tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu

Dziennie dużo czasu poświęcamy na rutynowe obowiązki, szczególnie podczas tych dzisięciu miesięcy spędzanych w szkole i często zdarza się tak, że nie mamy czasu na przyjemności. Wtedy zaczyna się narzekanie na to, że wiecznie nie mamy nawet chwili dla siebie, że mamy tyle obowiązków, a tak mało czasu na ich wykonanie. Czas nas goni i ciągle nie mamy go w zanadrzu, aby choć chwilę odpocząć, lecz na tym właśnie polega osiąganie celu. Trzeba poświęcić czas, aby w życiu coś osiągnąć i mówię tutaj nawet o szkole, czyli o czymś na co w życiu poświęcmy ogrom czasu, ale właśnie dzięki temu coś będziemy w stanie później dostać. Każda rzecz, na którą poświęcamy choćby chwilę jest bardzo ważna. Kiedy stawiamy sobie jasno cel, który chcemy osiągnąć to za wszelką cenę musimy do niego dążyć. Nie zważając na liczne utrudnienia, przeszkody oraz goniący nas czas, ponieważ w momencie gdy już dotrzemy do wymarzonego celu następuje błogi stan, podczas, którego czas jakby nagle się zatrzymuje.


Coś ode mnie 

W przeszłości, kiedy byłam chora na anoreksję oraz bulimię, często zastanawiałam się, kiedy w końcu osiągnę wymarzony cel - szczupłą sylwetkę. Stosowałam wiele przeraźliwych metod, które nie przynosiły wyczekiwanych skutków. Dzień w dzień stawałam na wadze i z przerażeniem przyglądałam się kalendarzowi oraz niemiłosiernie upływającym dniom, które mówiły mi tylko o jednym - masz coraz mniej czasu, aby pokazać innym, że jednak jesteś chuda. Mówiąc szczerze? Nie udało mi się osiągnąć celu. Kiedy pewnego dnia postawiłam sobie punkt docelowy, czyli wymarzoną wagę i w końcu udało mi się do niej dojść to jednak nie odczuwałam tego jako osiągnięcie, a źródło nowych myśli i nowego celu - jeszcze niższej wagi. Tak to wyglądało kiedyś, ale dziś nie chcę już tego rozpamiętywać.
Obecnie nie przejmuję się czasem. Oczywiście w sytuacjach wymagających określania docelowych dat staram się być skrupulatna i dążę do tego, aby wywiązać się z postawionych mi zadań w określonym terminie, lecz jeśli nie jest to wymagane, czas tak jakby się nie liczy. Kiedy postawię sobie dany cel to nie patrzę na to ile czasu mi zostało, ponieważ ważniejszy jest dla mnie rezultat mojej pracy, aniżeli czas jej wykonania. Tak jak to było po moich chorobach. Wtedy starałam się wrócić do mojego poprzedniego stanu psychicznego, ponieważ po tych wszystkich powikłaniach nie byłam w najlepszej formie. Sama nie wiedziałam, kiedy wrócę do stu procentowej sprawności psychicznej i nie próbowałam nawet określać ile czasu zostało mi do zdobycia wymarzonego samopoczucia. Ważne było to, abym po prostu to osiągnęła i nie rezygnowała z osiągnięcia tego, tylko dlatego, że moja terapia wymaga sporo czasu. Nie poddałam się i, nawet jeśli po długim okresie, to jednak wyszłam z tego wszystkiego i dziś jestem szczęśliwa. Cieszę się, że wtedy nie zrezygnowałam z postawionego sobie celu i Wam również radzę, aby czas nie był przeszkodą w realizacji Waszych marzeń.



,,Jedyne co stoi pomiędzy Tobą, a Twoim celem, to te bzdury, które sobie mówisz, że nie dasz rady" ~ J.Belfort 




Na początek chciałabym Wam podziękować z całego serduszka za te miłe słowa wsparcia, za dodawanie otuchy oraz współczucie. Jesteście kochani i dzięki Wam mam o wiele lepsze samopoczucie :).
Teraz już powolutku wracam do zdrowia, odzyskuję siły oraz zbieram pozytywną energię, więc jest naprawdę dobrze.
Ten post napisany jest już samodzielnie, więc to następny symptom oznaczający, że jest lepiej. Żeby wynagrodzić Wam moją długą nieobecność, dodaję posta dzisiaj, a następny ukarze się już w niedzielę :). Później już postaram się zachować regularność i będę pisała raz w tygodniu.
Zapraszam również na mojego maila: juliaczaikowska@wp.pl
Kocham Was bardzo ! Jeszcze raz dziękuję :). Trzymajcie się ciepło.


Czy często sugerujecie się czasem?

Jaką rolę odgrywa w Waszym życiu czas?

Czy poddajecie się z powodu tego, iż trzeba poświęcić czemuś dużo czasu?

4 komentarze:

  1. ja niestety w pewnym momencie stałam się niewolnikiem czasu wszystko w pospiechu i na szybko a nie warto ;) lepiej zwolnic troszkę :) pozdrawiam obserwuje i zapraszam do mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czas jest dla ludzi jakąś cholerną pułapką, bo to chyba jedyna rzecz, na którą nie mamy i nigdy nie będziemy mieć wpływu. Pędzimy w wyścigu szczurów i nawet nie jesteśmy w stanie dostrzec piękna świata wokół nas. Bo czas goni... Też kiedyś byłam takim niewolnikiem czasu. Chciałam wszystko mieć na teraz, robiłam wszystko na skróty, ale zdałam sobie w końcu sprawę, że nic co jest ważne nie przychodzi łatwo i szybko.
    Bardzo zainspirował mnie Twój blog. Takich jak ten można szukać ze świecą. Masz dużo do przekazania, o wiele więcej niż większość blogerów, których się spotyka. Zostawiam obserwację i zabieram się do czytania poprzednich postów. Pozdrawiam ciepło i przesyłam wirtualnego przytulasa (nie wiem, jak to inaczej powiedzieć. Chciałabym Cię po prostu przytulić w podzięce za tego bloga).
    Blog [klik]

    OdpowiedzUsuń
  3. mi czasami czas ucieka bardzo szybko, sama nie wiem gdzie :/
    mój blog, hooneyyy

    OdpowiedzUsuń